czwartek, 21 kwietnia 2011

krowa a jej wydajność mleczna

Witam.
Krowa mleczna to fabryka, swego rodzaju maszynownia, w której wszystkie podzespoły muszą funkcjonować poprawnie, aby produkcja mleka była na odpowiednim poziomie. Niestety nie zawsze jest tak jak by się chciało. Im wyższa wydajność, im wyższy potencjał genetyczny, tym więcej problemów ze zdrowiem takiej sztuki. Aby taka mlecznica wyprodukowała 1 litr mleka przez wymię musi przepłynąć.....500 l krwi.Tak. Czyli aby krowa dała 30 l mleka serce musi przepompować przez wymię 15000 l krwi- to fenomen, ale to prawda. Wszystkie elementy muszą tu funkcjonować idealnie. Odpowiednie żywienie i profilaktyka okresu okołoporodowego są tu kluczowe. Ważna jest dobra współpraca lekarza weterynarii z hodowcą, aby ominąć najważniejsze problemy z mastitami(zapaleniami wymienia),metritami(zapaleniami macicy), czy wreszcie chorobami metabolicznymi tj. syndromem stłuszczenia wątroby, ketozą, kwasicą, zasadowicą i innymi niestrawnościami. Przyjmuje się, że im krowa bardziej wydajna, tym bardziej delikatna i tym krócej produkuje mleko. Zdarza się, że krowy bardzo wydajne na poziomie 60 l mleka na dobę wytrzymują 2 laktacje i muszą zostać wybrakowane, gdyż ich organizm nie daje rady dalej tak się "poświęcać". Serce , wątroba, uład ruchu są już w rozsypce, a i odporność spada co powoduje występowanie mastitis i innych niebezpiecznych infekcji.Należy się zastanowić czy ulepszać hodowlę jeszcze bardziej, czy powrócić do ras mniej wydajnych, ale zdrowszych, mocniejszych, dłużej żyjących. Nawet w biologii jest granica, której nie należy przekraczać.

pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz